Ostatnie dni minęły dość dobrze, wiadomo dom, szkoła, nauka...
Kilka sprawdzianów/kartkówek i do tego poprawa z matmy,
która o dziwo poszła dość dobrze.
Koniec roku szkolnego za pasem (i dobrze), więc trzeba troszkę
oceny podrasować, czasem nie wiem w co ręce włożyć.
Przyszły tydzień zapowiada się podobnie...
Nie miała czasu porobić zdjęć bransoletek własnej roboty,
ale postaram się w najbliższym czasie, chociaż o jedną, dwie. :)
Teraz chciałabym się pochwalić, za jaką bransoletkę mam zamiar się wziąć.
A oto ona:

Bardzo podobają mi się kolorki. :D
Sylwia.
świetny blog ♥
OdpowiedzUsuńoraz notka : )
obserwuję i liczę na to samo :
http://my-secret-dreamx3.blogspot.com/
świetna bransoletkaaaaaa !
Dzięki za odwiedziny na moim blogu:) zapraszam częściej:) śliczne są te bransoletki z muliny, pamiętam, że kiedyś też udało mi się taką wykonać, ale efekt raczej nie był aż tak fajny jak tutaj :)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią będę odwiedziała częściej. :)
UsuńMi na samym początku, też tak dobrze nie wychodziły, ale jest już coraz lepiej. :)